piątek, 13 stycznia 2017

Promocja cenowa na książki Wydawnictwa IN ROCK

Jako wieloletni użytkownik, a przez chwilę nawet administrator jedynego oficjalnego fanklubu zespołu Metallica w Polsce, nie mogę przejść obok takich promocji obojętnie. Chociażby zestaw trzech biografii Metalliki - no kosmos po prostu! Sam oczywiście wszystkie te książki posiadam. Jeśli choć jedna osoba zaopatrzy się w ten zestaw dzięki mojemu wpisowi, to znaczy, że cel jeszcze szerszego rozpromowania akcji zostanie przeze mnie osiągnięty.


środa, 11 stycznia 2017

Jazzpospolita - Splendid

SPLENDID

...lubię stereo
lecz
fortepian po prawej
wkurwia mnie
perkusja po lewej
wkurwia mnie
blachy po lewej
wkurwiają mnie
...pospolita pospolicie mnie zamęczyła
błędnik mój w strzępach cały
jednak...

(Marios. lipiec 2016) 



 JAZZPOSPOLITA - SPLENDID

wtorek, 10 stycznia 2017

Rozkręcenie bloga: Próba 1

Minęły dwa miesiące od mojego pierwszego wpisu. Przez sześćdziesiąt dni nie czułem weny do pisania. Bo niby o czym? I w takich momentach na lewym ramieniu siadał duszek mojego Ja i wrzeszczał: "Jak to o czym?!?!?! To ma być blog o książkach, tak? To pisz o książkach do cholery!".

Kolejne wpisy będą ściśle oparte o mój profil na LubimyCzytać.pl . Na pierwszy ogień pójdą oczywiście pozycje przeczytane, które posiadam w swojej bibliotece. Absolutnie nie nazwę siebie książkoholikiem. Czytam nie za dużo. Książek u siebie mam nie za dużo. Na palcach jednej ręki mogę podliczyć pozycje kupione nieświadomie, lub pod wpływem impulsu (No dobra: ostatnio taka jedna wpadła mi w ręce. Ej! No co! 6.99 zł. kosztowała). Kupuję rozważnie - i tylko takie tytuły, które ściśle wiążą się z moimi zainteresowaniami. I mimo wszystko staram się zapamiętywać treść książek, które czytałem.

Wpadł mi ostatnio przed oczy cytat z Jerzego Pilcha: "Książek nie czyta się po to, aby je pamiętać. Książki czyta się po to, aby je zapominać, zapomina się je zaś po to, by móc znów je czytać.

Myśl naprawdę ciekawie ubrana w słowa, ale nie dal mnie. Ja niestety (stety?) nie jestem pożeraczem skandynawskiego kryminału na masową niemalże skalę. Nie cierpię też obyczajówki (chyba, że jest to obyczajówka bardzo mocno wpisana w okres II Wojny Światowej). 


POSTANOWIENIE NOWOROCZNE: Jedno. Rozhulać bloga.