wtorek, 28 maja 2019

Teraz czytam: FREI BETTO w rozmowie z FIDELEM CASTRO - "Fidel i religia"


23, 24, 25 i 26 maja. Dokładnie czwartek, piątek, sobota i niedziela 1985 roku. To w tych dniach, a w zasadzie wieczorach, 34 lata temu, odbyła się seria rozmów brazylijskiego dominikanina - 41-letniego ojca Betto z przywódcą Kuby - 59-letnim wówczas Fidelem Castro. Interlokutorzy poświęcili tym rozmowom 23 godziny. Opinia publiczna w niedługim czasie po objęciu władzy na Kubie przez Castro, przypięła mu łatkę komunisty. 120, 130 lat temu słowo "komunista" przejawiało o wiele, wiele więcej cech pozytywnych, niż dzisiejsze sprowadzanie go do terminu nacechowanego głównie opiniami negatywnymi w tym najbardziej pejoratywnym znaczeniu. Popatrzmy przez chwilę na polskie podwórko. Społeczeństwo, które na dźwięk wypowiadanego "komunisty" czuje ucisk w żołądku i zaczyna swą (jak im się wydaje) osobistą tyradę na komunizm, to samo społeczeństwo żąda wolnego a.d. 2019, by poświętować dzień 1 maja przy grillowanej kaszance...