poniedziałek, 25 lipca 2022

GRZEGORZ GŁUSZAK - 25 LAT NIEWINNOŚCI. SPRAWA TOMKA KOMENDY [wrażenia]

Książka dziennikarza telewizji n była i dla autora i dla mnie niejako podsumowaniem całej sprawy walki o uniewinnienie Tomasza Komendy; sprawy, która nie schodziła z programowej oferty reportaży programów Uwaga! i Superwizjer; sprawy, której sześć programów poświęconych Komendzie oglądałem na żywo od dechy do dechy, a po wyroku Sądu Najwyższego z 16 maja 2018 raz za razem odtwarzałem je sobie wciąż na nowo i na nowo - wszystkie w kolejności publikowania na antenie TVN-u: 25 lat za niewinność, Utracona młodość Tomasza Komendy, Jestem gotowy na wolność, Nowe życie Tomasza Komendy, Jak z Tomasza Komendy zrobiono mordercę i wreszcie rozmowa Tomasza Komendy z redaktorem Juliuszem Kaszyńskim w studiu Superwizjera dwa tygodnie po odzyskaniu wolności...

Gdy książka Grzegorza Głuszaka była już dostępna w księgarniach, ja nadal po raz kolejny i kolejny powtarzałem sobie seanse z materiałami TVN-u - tym razem uzupełnione o reportaż pt. Kod zbrodni z 2006 roku, z czasów, kiedy nikt nawet nie śnił o tym, że skazany we wszystkich instancjach Tomasz Komenda jest osobą niewinną zarzucanych mu czynów...

wtorek, 12 lipca 2022

WŁADYSŁAW S. REYMONT - CHŁOPI [wrażenia]

O pobudkach moich  i okolicznościach spotkania na swej czytelniczej drodze noblowskiego dzieła Reymontowskiego pisałem już przy okazji zapoznania się z treścią pierwszej części ChłopówJesienią. Z każdym następnym rozdziałem epopeja ta napawała mnie a to niesamowitą plastycznością opisu przyrody i zmieniającej się pogody, a to kapitalnym sposobem wykorzystania gwary, a to wreszcie ciekawie zmieniającą się w czasie charakterystyką poszczególnych bohaterów powieści. Po wtóre: Jakże inaczej pisać o dziele nagrodzonym literackim Noblem? No właśnie... Czytelnik ma do czynienia z absolutem, z całkowitą doskonałością warsztatu, wyobraźni i opisu świata przedstawionego, świata sprzed grubo 110 lat, co sto paręnaście lat później wcale nie musi być atutem dla dzisiejszego czytelnika. Z perspektywy upływu wieku wczorajszy noblista wcale nie musi wzbudzać zachwytu dzisiejszych czytających. Nie jest to oczywiście problem noblisty, a dzisiejszego czytelnika, który 110 lat później może się dość łatwo odbić od - na pierwszy rzut oka - wydawałoby się archaicznego tekstu...