niedziela, 27 czerwca 2021

(nierecenzja): ROLAND TOPOR - CHIMERYCZNY LOKATOR

Niektórym się wydaje, że czubkiem można zostać, ot tak, ni z gruchy, ni z pietruchy. Że na przykład najspokojniej w świecie spacerujesz sobie z rodziną, aż tu nagle doskakujesz do drzewa i zaczynasz je kopać, dopadasz wózeczka i plujesz dzidziusiowi w twarz, podnosisz nogę i obsikujesz kulę kaleki, jednym słowem (w zasadzie dwoma) - odbija ci. Albo inaczej, zwyczajnie szykujesz się do spania, ucałowałeś rodziców, przyjaciół, żonę, dzieci, meble, oszczędności, ubranka, bojler, umywalkę, podeszwy swoich butów, muszlę klozetową. Po prostu dostajesz hyzia. Otóż - nie, nie i jeszcze raz nie. Był (jest) Dziennik zapowiedzianej śmierci, ale jest też (a przynajmniej był) dziennik mówiony przez Tomasza Beksińskiego. Jeśli wierzyć słowom Zdzisława Beksińskiego, ojciec po śmierci syna pozbył się (spalił?), zniszczył mnóstwo taśm, na których Tomasz nagrywał swe spostrzeżenia. Dziennikowe mówienie Tomasza Beksińskiego ktoś kiedyś określił mianem dziennika panicznego


piątek, 25 czerwca 2021

HETFIELD vs. HAMMETT - cztery wieki rodowej historii gitarzystów Metalliki [część 4/7]

Lądujemy w wieku XVIII już pełną parą. Jak ważna była kwestia religii w kolonialnej Ameryce? Po prostu ważna. Nawet bardzo ważna jeśli przypomnimy sobie fundamenty, na których powstawały pierwsze Kompanie oraz napływ protestantów brytyjskich u zarania. Dobre sto lat później religia wraz z prądem oświeceniowym zaczynała kształtować świadomość społeczną na szeroką skalę. W kulturze Ameryki brytyjskiej XVIII wieku krzyżowało się kilka wielkich prądów, nieraz ze sobą pozornie sprzecznych, z których dwa można uznać za główne. Jeden z nich, bardziej masowy, to nurt fundamentalistycznej religijności, który swoje apogeum osiągnął w tzw. Wielkim Przebudzeniu – fali odrodzenia religijnego, która zalała kolonie w dekadach 1720-1750. Drugi prąd, ograniczony do grup bardziej wykształconych to racjonalistyczna myśl Oświecenia europejskiego. Oba nurty odegrały bardzo istotną rolę w kształtowaniu się kultury amerykańskiej, wpływając na rozwinięcie się pewnych trwałych jej cech, obecnych jeszcze w następnych dwustu latach.
 
 

poniedziałek, 21 czerwca 2021

book tag: Skąd mam te książki?

Kanał YouTube Kingi obserwuję już od długiego, długiego czasu. Moja "znajomość" z Esą zaczęła się od rekomendacji Anity, która to rekomendacja dotyczyła tematu "Jak/Gdzie kupować tanie książki?". Wg Anity to właśnie Kinga okazała się królową polowania na tanie książki, a że książki z duszą również w moim świecie odgrywają niebagatelną rolę, to rzecz jasna wkręciłem się w filmiki Kingi dość mocno. Na filmy z pchlego targu pod halą targową w Krakowie zawsze czekam z największą ciekawością.


czwartek, 17 czerwca 2021

HETFIELD vs. HAMMETT - cztery wieki rodowej historii gitarzystów Metalliki [część 3/7]

Dochodzimy do momentu, w którym Kolonia Wirginii powoli przestaje być miejscem życia dla rodziny Hammettów. Dodatkowo po Rewolucji Amerykańskiej z Wirginii wyniosą się również Hatfieldowie. Jednak zanim poszukają szczęścia gdzie indziej, krewni Jamesa (ci po mieczu) muszą się najpierw w tej historii pojawić. A pierwszym odnalezionym w księgach jest Abe Hatfield – pierwsza (z dziewięciu zidentyfikowanych pokoleń) głowa rodziny, której najmłodszym (dziesiątym) potomkiem jest aktualnie syn Jamesa Hetfielda – Castor
W początkach XVIII stulecia w różnych koloniach zaczynały być widoczne delikatne nieporozumienia. Bogaci kupcy zasilili grupy opozycyjne względem londyńskiego zwierzchnictwa, czyli właścicieli ziem. Po prostu przedsiębiorcy zaczęli coraz głośniej uważać się za elitę i utożsamiali się z interesami kolonii, które powstały właśnie dla ludzi przedsiębiorczych. Spór ten miał wyraźne tło ekonomiczne: tutejsza branża kupiecka vs. właściciele kolonialnych ziem w Londynie. 
 

poniedziałek, 14 czerwca 2021

Ks. ALOJZY SZORC - MIKOŁAJ KOPERNIK. KANONIK WARMIŃSKI [OPINIA]

Krótka, przystępna a jednocześnie niesamowicie treściwa opowieść o Potężnym Warmianinie z Torunia; o Polaku, przede wszystkim Polaku. Co jakiś czas spotykam się w internetowych wpisach z zarzutem, czy też wątpliwościami w temacie narodowości naszego najsłynniejszego uczonego: że wuj nazwiskiem Watzenrode, że ówczesna Warmia to przecież Prusy Królewskie kulturowo i etnicznie bardziej związane z Niemcami, a poza tym Warmia funkcjonowała wówczas bardziej jako autonomiczny teren... Sytuacja społeczno-polityczna wskazuje jednak dość jasno, że urodzony w Toruniu Mikołaj Kopernik był jak najbardziej narodowości polskiej. Po pierwsze astronom przyszedł na świat w roku 1473 na terenach, które od siedmiu lat należały do terytorium Polski, po drugie jako doktor prawa kanonicznego urzędował niemal pół wieku we Fromborku i w okolicznościach próby odbicia tych ziem przez wojska krzyżackie, Kopernik zwrócił się pisemnie do polskiego króla o pomoc w obronie tych terenów przed niemieckim najeźdźcą.


niedziela, 6 czerwca 2021

MAGDALENA GRZEBAŁKOWSKA - BEKSIŃSCY. PORTRET PODWÓJNY [OPINIA]

Tę książkę się czyta. Czytelnik oczywiście czyta, ale też ta książka się czyta. Płynie tak sobie niby zwyczajna biografia... To nie jest zwyczajna biografia. To opowieść o rodzinie; opowieść ze wszech miar biograficzna, lecz podlana niesamowicie smacznym reportażowym sosem. Najciekawiej skomponowana i ułożona książka, jaką kiedykolwiek czytałem. Na wyrost, co? Nie. To najfajniejszy i najdłuższy reportaż, jaki kiedykolwiek dane było mi czytać. Jest to druga po Lodzie fenomenalna opowieść, którą musiałem sobie reglamentować, bo doskonale wiedziałem, że dzieło Magdaleny Grzebałkowskiej się kiedyś skończy... Tak, jak skończyło się życie najpierw Zosi, następnie Tomka i Zdzisława... No i skończyło się po miesiącu bodajże (czytanie, rzecz jasna). To jedno (z naprawdę  nielicznych dzieł), które wyrąbało mi w głowie wielką schizmę, nie do zasypania kanion. Już slogan reklamujący książkę zostawał w pamięci: Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna.
 
 

piątek, 4 czerwca 2021

HETFIELD vs. HAMMETT - cztery wieki rodowej historii gitarzystów Metalliki [część 2/7]

W części drugiej naszej opowieści nadal jesteśmy w XVII wieku. Tematem podejmowanej historii wciąż są tereny Wirginii. Tym razem bardziej wgłębimy się w realia życia pierwszych Hammettów, którzy najpierw dotarli, a później rodzili się w Ameryce kolonialnej. Na Hetfieldów (a właściwie Hatfieldów) osiadłych w hrabstwie Russel, trzeba jeszcze poczekać dobre sto lat, kiedy to pierwsze wzmianki w księgach kolonii pojawią się ok. 1720 roku.

 

Na początek dwa ważne elementy poglądowe dodane do części pierwszej, ale i teraz równie istotne dla śledzenia losów kolonistów w Wirginii: