Prolog: Recenzję napisałem wyłącznie we własnym imieniu i
absolutnie nie mam zamiaru owym wpisem dyskredytować nikogo z Overkillowych Braci i
Sióstr, którzy przetłumaczyli tę biografię w roku 2011. Nie piszę tych słów w imieniu Overkill.pl. Marta Koch, Marta
Zalewska-Ciuła, ToMek, Creep, Rev, Madlene oraz
Yader: odwaliliście kawał kapitalnej roboty i jako czytelnik mogę tylko
żałować, że nikt z wydawnictwa Kagra nie odezwał się do Was z propozycją
uaktualnienia owego wznowienia biografii.
Do meritum: W czerwcu bieżącego roku do sklepów trafiła wznowiona biografia
Metalliki, pióra Micka Walla. Nie powiem, oczy mi się zaświeciły na tę wieść.
Pierwsze polskie wydanie tej biografii pojawiło się pod koniec roku 2011. Dość
dawno temu. Czerwiec 2017 kazał oczekiwać erraty przynajmniej do kwietnia 2017.
Wiecie, obszerne omówienie Lulu, trzydziestolecia zespołu,
epki Beyond Magnetic, dwóch edycji festiwalu Orion, film Through the Never,
Lords of Summer i By Request, trasa na dwudziestolecie Czarnego Albumu,
trafienie do Księgi Rekordów Guinessa i wreszcie najważniejsze: etap
powstawania i samo wydanie albumu Hardwired to Self Destruct. Sporo tematów do
ugryzienia. Naprawdę mnóstwo wydarzeń artystycznych, które nie są szeroko
omówione w żadnej polskiej edycji biografii Metalliki. Od wydawnictwa Kagra
dowiedziałem się, że wznowiona edycja książki to 432 strony (dodany epilog).
Pierwsze wydanie miało objętość 420 stron. Po tej informacji trochę zwątpiłem.
Czy naprawdę da się szerzej przedstawić sześć lat funkcjonowania Metalliki i
tyle artystycznych przedsięwzięć na tych 12 stronach epilogu? Oczywiście, że
się nie da.
Wahałem się nad kupnem nowej edycji. Doszedłem do wniosku, że jej nie
chcę, skoro to tylko 12 dodatkowych stron. Nie potrzebuję „takiej” nowej
biografii. Empik mam na miejscu, więc po jakimś czasie postanowiłem przejrzeć
nową Enter Night w sklepie i ewentualnie wtedy ją kupić. Co
usłyszałem? Standard stacjonarnych Empików: Niestety nie mamy jej aktualnie
na stanie, ale może pan zamówić z dostawą tu na miejsce. Zrezygnowałem
definitywnie. Mimo to, odwiedzałem mój Empik dość regularnie. A może akurat dowiozą?
Niestety. Jedyną biografią Metalliki dostępną stacjonarnie było Bez
przebaczenia z 2014 roku. O książce trochę zdążyłem zapomnieć, ale od czego
są święta Bożego Narodzenia?
Pod tegoroczną choinką znalazłem prezent w postaci biografii Enter Night na rok 2017. Czy jestem rozczarowany? Samym posiadaniem książki i dołączeniem jej do kolekcji pozostałych dwudziestu pięciu polskich pozycji na temat Metalliki oczywiście nie. Cieszę się, że mam i to wydanie. Okropnie zdenerwowała mnie natomiast treść wznowionej biografii. No właśnie: wznowienie. Nie poprawienie i uaktualnienie informacji, a po prostu wydrukowanie identycznych 420 stron i dodanie epilogu, który Mick Wall dopisał osobiście na początku 2012 roku, a to wszystko podpisane mijającym właśnie rokiem.
Absolutnie nikt w wydawnictwie Kagra nawet nie dotknął tekstu biografii z 2011 roku.
Pod tegoroczną choinką znalazłem prezent w postaci biografii Enter Night na rok 2017. Czy jestem rozczarowany? Samym posiadaniem książki i dołączeniem jej do kolekcji pozostałych dwudziestu pięciu polskich pozycji na temat Metalliki oczywiście nie. Cieszę się, że mam i to wydanie. Okropnie zdenerwowała mnie natomiast treść wznowionej biografii. No właśnie: wznowienie. Nie poprawienie i uaktualnienie informacji, a po prostu wydrukowanie identycznych 420 stron i dodanie epilogu, który Mick Wall dopisał osobiście na początku 2012 roku, a to wszystko podpisane mijającym właśnie rokiem.
Absolutnie nikt w wydawnictwie Kagra nawet nie dotknął tekstu biografii z 2011 roku.
Oczywiście brak działań
poprawiających tekst może być związany z tym, że wydawnictwo, które wykupuje
licencję na przetłumaczenie książki, nie może zmieniać treści autora, co może
wynikać z umowy. Jednak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby do
niejasnych, przekłamanych lub zwyczajnie błędnych informacji, które podał
autor, zastosować przypisy poprawiające i uaktualniające treść. Niestety takich
przypisów zabrakło. Nadal czytamy, że James po zakończonym odwyku postanowił
popracować nad rodziną i m.in. odwiedził swoją malutką córeczkę Marcellę na
zajęciach baletu. Nadal we wkładce ze zdjęciami widzimy Larsa z Connie Nielsen i
podpisem: Lars ze swoją aktualną partnerką. Smutne to trochę: polski fan
stwierdził, że kupi wreszcie jakąś biografię swojego ulubionego zespołu,
znajduje drugie wydanie od Kagry z rokiem 2017 i naprawdę jest przekonany, że
dostanie aktualną biografię. Ja oczekiwałem. A co dostałem? Nieruszony tekst
sprzed sześciu lat okraszony epilogiem na luty 2012.
Po lewej: wydanie 2011; po prawej: wydanie maj 2017 (nowe wydanie bardziej wpadające w szarość, niż czerń)
In Rock wydając w 2014 roku biografię napisaną przez McIvera, zatrudnili do tej roboty Roberta
Filipowskiego, który nie dość, że ponownie przetłumaczył książkę dla katalogu
In Rock, to dopisał naprawdę wartościowy epilog kończący się na lutym 2014.
Pododawał przypisy poprawiające i wyjaśniające sporne kwestie. In Rock zmienili
okładkę i dali nawet nowy tytuł całej biografii. A Kagra? Otóż poznańskie wydawnictwo
poszło na łatwiznę i wydając treść z początku 2012 roku, podpisało wszystko
wabikiem w postaci roku 2017 i świadomie wprowadza potencjalnych czytelników w
błąd. Nie każdy czytający przecież musi wiedzieć, że Lars od blisko trzech lat
ma żonę, którą zdecydowanie nie jest Connie Nielsen. Już pal licho identyczną
okładkę jak w wydaniu pierwszym. Jest to kompletnie nieważne. Kupując
biografię, która pierwotnie została wydana sześć lat wcześniej, jako klient,
czytelnik i fan zespołu naprawdę oczekuję, że jeśli pierwsza zadrukowana strona
wita mnie napisem wydanie drugie: maj 2017, to informacje biograficzne
zostaną zaktualizowane przynajmniej do marca 2017 roku.
Czy czuję się oszukany przez
wydawnictwo Kagra? Nie.
Historię Metalliki znam na pamięć. Sam poprawiałem
błędy pierwszego wydania, mażąc po książce ołówkiem we własnym egzemplarzu. W
nowym nie muszę, bo błędy są identyczne, a to dlatego, że nikt z Kagry nie
raczył zajrzeć do tekstu po tych sześciu latach i zrobić przypisów. Oszukani
czuć się będą klienci, którzy kupując edycję maj 2017 oczekiwali aktualnych wieści na temat Metalliki.
Czy polecam to wydanie? Nie.
Jeśli ktoś chce tę biografię, proponuję poszukać wydania pierwszego. Tam
informacje są aktualne względem roku wydania. Z wydania drugiego wyparowało
ponad pięć lat kariery zespołu. A brak porządnego rozdziału na temat
najnowszego albumu to grzech główny. Ani słowa o albumie, który przez rok od
wydania zdążył się sprzedać w ponad trzech milionach egzemplarzy.
Wydawca
zrezygnował z zatrudnienia kogoś z Overkilla, by zaktualizować historię do
kończącego się właśnie roku.
OCENA wydania 2011: 10/10 (arcydzieło) - najwspanialsza biografia Metalliki, która wydana została na polskim rynku.
OCENA wydania 2017: 2/10 (bardzo słaba) - Epilog pociągnięty do lutego 2012 to jakiś żart, skoro mówimy o wznowieniu na rok 2017.
.
.
TYTUŁ: Enter Night. Metallica. Biografia
AUTOR: Mick Wall
TŁUMACZENIE: Marta Koch, Łukasz Szymański, Magdalena Filipska, Piotr Jędrzejowski
WYDAWNICTWO: Kagra
ILOŚĆ STRON: 432 + 24 strony wkładek ze zdjęciami
ROK: 2017
Prezent bożonarodzeniowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz