piątek, 15 lutego 2019

MOJA CIEBIE WIDOKÓWKA

 I
Czas u kresu dnia tkwi - póki co
Schyłek lekko wlewa się do głów
Wódka tak naturalnie snuje ten plan
Spacer pośród znajomych Twarzy
Nie ma Ich już tu
Bo wszystko jakby z dala i przez szybę
Luty się rozlewa nad chodnikiem

II
Żadne zło nie wstrząśnie mną - póki co
Jestem jeszcze z Tobą poza krzykiem
Zobacz, jak cudownie marniejemy
Zapętleni w treści bez znaczenia

III
...


...
Życie ledwie jawi się spoza mgły
Mkniemy w jego światła
jak głupie ćmy
Przestrzeń rozstąpiła się i znika
z Tobą stopą nie dotykam już chodnika

IV
A potem kiedy wspomnę
jeśli wspomnę Cię
Zawładnie mną ochota zgłębić myśli
A potem kiedy wspomnę, a że wspomnę
wiem
Tak trudno mi zrozumieć będzie powód że
to wszystko bez znaczenia jest

V
Ale głupio, że to tylko tak świsnęło
tak błysnęło przez głowę
Ale głupio, że to tylko pożywką się stało dla wspomnień

VI
Widzę jak, owszem - to bez znaczenia i to nie istotne
Gdy teraz ważysz mniej i nie przybliżasz się
Widzę jak małe, nieidealne życie jest
Nieurodzajne - nie nawołuje mnie 
Widzę jak, owszem - to nieistotne
nieważne, niepiękne, wyblakłe
i tak nieistotne z perspektywy Absolutu
To nieistotne z perspektywy Absolutu
Trwanie tu - nieistotne z perspektywy Absolutu.

VII
Z perspektywy czasu
się pocieszam
że nie ma o co płakać
Dobrze będzie...


(15 lutego 2019)


adaptacja wiersza "Widokówka" Piotra Roguckiego
[Hipertrofia 2008]

adaptacja fragmentu wiersza "Dobrze" Piotra Roguckiego
[J.P. Śliwa 2015]

adaptacja fragmentu wiersza "Całuj się!" Piotra Roguckiego
[J.P. Śliwa 2015]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz