Sześć postaci Niepodległej:
Każdy z nich ma w Polsce swoją ulicę,
plac albo pomnik. Bywa jednak, że mieszkając dzisiaj przy ulicy imienia
bohatera z przeszłości, nie wiemy dokładnie kim był i co konkretnie zrobił w
okresie kształtowania się niepodległej Polski. Oni przeszli do historii. Czym
jest historia? Jest polityką przeniesioną w przeszłość. Oto sześć portretów mężczyzn, które zapewne będziemy wspominać
w czasie 101 rocznicy odzyskania niepodległości 11 listopada.
Polityka z przeszłości
– oto historia...
---------------------------------------------------------------------------------------------
JÓZEF
KLEMENS PIŁSUDSKI:
hasła: My
pierwsza brygada, Magdeburg, Naczelnik, tramwaj, socjalizm, niepodległość.
Dziś patrzy się na osoby polskiego życia
polityczno-społecznego przez pryzmat, jak to określa dawna „Solidarność” –
„pięknej karty opozycyjnej”. Naczelnik Państwa posiada naprawdę imponującą
kartę życia wojennego z internowaniem po drodze. Gdy pan Roman Dmowski swoim
ubiorem, zachowaniem i powściągliwością salonowego obycia przypominał raczej
polityka w stylu angielskim, który w dodatku „z twarzy był podobny zupełnie do
nikogo”, Piłsudski zdublował go kilkakrotnie na torze popularności bardzo
charyzmatycznym zachowaniem, wyglądem, etc. Poza tym Piłsudski wszedł do
polskiego życia politycznego zupełnie z marszu, bez teczki czasów endecji. I
mimo, że czasy komunizmu starały się obrzydzić (w książkach i prasie) kolejnym
pokoleniom Polaków postać Marszałka, przetrwał on w świadomości narodowej po
dziś dzień.
Wysoki
Sejmie! Z chwilą, gdy losy w ręce moje oddały mi ster odradzającego się Państwa
Polskiego, postawiłem sobie jako zasadniczy, podstawowy cel moich rządów –
zwołanie Sejmu Ustawodawczego do Warszawy. W wielkim chaosie i rozprężeniu,
które ogarnęło po wojnie całą środkową i wschodnią Europę, chciałem właśnie z
Polski uczynić ośrodek kultury, w którym rządzi i obowiązuje prawo. Wśród
olbrzymiej zawieruchy, w której miliony ludzi rozstrzyga sprawy jedynie gwałtem
i przemocą, dążyłem, by właśnie w naszej Ojczyźnie konieczne i nieuniknione
tarcia społeczne były rozstrzygane w sposób jedynie demokratyczny: za pomocą
praw ustanowionych przez wybrańców Narodu – tak mówił Piłsudski drugiego
dnia obrad Sejmu Ustawodawczego 11 lutego 1919 roku. Poprzedniego dnia oddał w
ręce parlamentu władzę, którą sprawował jako naczelnik od listopada 1918 roku.
Socjalista, twórca Legionów, który „wysiadł z
czerwonego tramwaju na przystanku zwanym niepodległość”. Był jedynym, który
mógł stworzyć organizm państwowy po zaborach i w chwili, gdy na kilku frontach
toczyła się walka o granice Polski. 11 listopada 1918 roku, dzień po tym jak
powrócił do kraju z internowania w Magdeburgu, Rada Regencyjna przekazała mu
(formalnie brygadierowi) naczelne dowództwo nad wojskiem polskim, a trzy dni
później przekazała mu pełną władzę. Józef Piłsudski został naczelnikiem
państwa. W 1922 roku wycofał się z czynnej polityki, by w 1926 roku wrócić do
niej zbrojnie, organizując zamach majowy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
IGNACY
JAN PADEREWSKI:
hasła: czarodziej fortepianu, mediator między Piłsudskim a Dmowskim, wysłannik
polskiego rządu do Ligi Narodów.
Jego obecność w Poznaniu, wciąż
okupowanym przez Niemców, wystarczyła, by wywołać iskrę, która roznieciła
powstanie wielkopolskie. Przeczuwając efekty wizyty Paderewskiego, Niemcy
postanowili do niej nie dopuścić. 26 grudnia 1918 roku wygasili w Poznaniu
wszystkie światła Wzdłuż trasy przejazdu z dworca do hotelu Bazar tysiące
Wielkopolan witało go z zapalonymi pochodniami w dłoniach. Później przemówił do
nich z balkonu:
To, coście mi zgotowali,
nie do mojej odnosi się osoby. Jestem symbolem pewnej idei, tej samej, której
służy Polski Komitet Narodowy. Jako delegat Komitetu Narodowego jestem w tej
chwili szczęśliwy, żem znalazł dla niego takie uznanie. Jako człowiek, czuję
się szczęśliwy, że mogłem dożyć do tej chwili, że mogę być symbolem.
Mówi się, że Paderewski wygrał niepodległość
Polski na klawiaturze fortepianu. Dzięki swej sławie kompozytora oraz pianisty
wstawiał się za Polską u wielkich tego świata, w tym prezydenta USA Thomasa
Wilsona. Organizował skuteczną pomoc za granicą, przemawiał do serc i rozumów
Polaków podczas przejazdu pociągiem przez kraj i wreszcie mógł mediować między
dwoma wrogami – Piłsudskim a Dmowskim. Zasiadł na fotelu premiera, bo tylko on
nie budził ostrych protestów ze strony żadnej partii.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
ROMAN
DMOWSKI:
hasła: poseł do rosyjskiej Dumy; autor „Myśli nowoczesnego Polaka”; polski przedstawiciel
w uchwalaniu Traktatu Wersalskiego; minister w rządzie Wincentego Witosa.
Nie znosił Piłsudskiego, jednak dla
dobra odradzającego się kraju obaj politycy zdolni byli zawiesić spór. Dmowski
został głównym delegatem Polski na konferencję pokojową w Wersalu. 29 stycznia
1919 roku wygłosił wielogodzinne expose dotyczące polskich żądań. Mówił po
francusku, ale gdy uznał, że przekład na angielski jest niedokładny, sam
tłumaczył to wystąpienie. Zaimponował
konferencji świetnym improwizowanym wykładem, swobodnym operowaniem z pamięci
ogromem faktów i cyfr, potężną logiką wywodów, które wiele kwestii narzuciły,
ale nie przekonały we wszystkim – opisywał gen. Marian Kukiel.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
WOJCIECH
KORFANTY:
hasła: wydawca i polityk; polski poseł w niemieckim sejmie; plebiscyt; Góra Św. Anny.
Kwestia powrotu Górnego Śląska do Polski
do końca kwietnia 1921 roku nie była przesądzona. Większość aliantów nie
sprzyjała temu rozwiązaniu, zaś polski rząd sprzeciwiał się nowym zbrojnym
wystąpieniom. Jednak Korfanty podjął decyzję o wybuchu III powstania śląskiego.
3 maja zwrócił się do rodaków:
Nie jestem
już komisarzem plebiscytowym, ale jestem krwią z krwi, kością z kości Waszej,
synem biednego ludu górnośląskiego, który od dwudziestu lat cieszy się Waszym
zaufaniem, który przez lat dwadzieścia walczy razem z Wami za prawa i wolność
Górnego Śląska. Jako Wasz brat, zawezwany przez walczących powstańców,
strajkujących robotników i w porozumieniu się z partiami politycznymi, staję na
czele naszego ruchu. Czynię to dlatego, aby ruch ten szlachetny przez zbrodnicze
jednostki nie został zamieniony na anarchię, by nie działy się zbrodnie i
przestępstwa, by normalny bieg życia prędzej został przywrócony
.
Wojciech Korfanty – syn górnika ze
Śląska był posłem do Reichstagu oraz pruskiego Landtagu, gdzie 25 października
1918 roku wystąpił z żądaniem przyłączenia do państwa polskiego wszystkich ziem
polskich zaboru pruskiego i Górnego Śląska. Aktywny jako przedstawiciel
Naczelnej Rady Ludowej stanowiącej rząd Wielkopolski podczas powstania, został
potem komisarzem na Śląsku, którego przynależność do Polski miały rozstrzygnąć
plebiscyty. Owe plebiscyty zostały sfałszowane na wielką skalę i trzeba było
pomyśleć o powstaniu.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
HERBERT
CLARK HOOVER:
hasła: „zbawiciel Polski”; prezydent USA; honorowy obywatel Warszawy i Lwowa; UNRRA
& UNICEF.
W końcu 1920 roku otrzymał od ówczesnego
premiera Wincentego Witosa dramatyczny list: Bez nowych działań na dużą skalę, jak odżywianie, przeprowadzane jak
dotąd z tak wielką skutecznością i precyzją, charakterystyczną dla Pańskiej
pracy, pół miliona polskich dzieci będzie narażonych na niebezpieczeństwo
niedotrwania do końca zimy. Hoover, by zebrać kolejne dwadzieścia milionów,
wydał między innymi bankiet w Nowym Jorku.
Warszawska
gazeta Robotnik tak opisała to
przyjęcie: Obiad podawano na drewnianych
stołach, blaszanych talerzach, bez serwetek. Składał się z ziemniaków, ryżu i
kubka kakao. Wstęp wynosił 1000 dolarów na osobę. Na środku potężnego stołu
ustawiono wysokie krzesło dla nieobecnego na przyjęciu dziecka. Na siedzeniu
stała świeczka, która płonąc, rzucała światło na wieczorowe suknie pań i białe
koszule panów. Był to symbol dopalającego się losu dziecka. Dookoła stołu
siedzieli najzamożniejsi ludzie w Stanach Zjednoczonych. Hoover zebrał
wówczas milion dolarów.
Podczas I wojny
światowej zasłynął jako organizator pomocy dla ludności cywilnej. Kierowana
przez niego tylko do lipca 1919 roku pomogła dziesięciu milionom głodujących
oraz około dwustu milionom poszkodowanych przez wojnę. W latach 1929-1933 był
prezydentem Stanów Zjednoczonych. Po II wojnie światowej także współorganizował
pomoc dla Europy (UNRRA). Był też współzałożycielem UNICEF.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
JÓZEF
HALLER:
hasła: lwowskie Legiony i Strzelcy; czekanie w Paryżu; błękitny generał; emigracja.
Niemcy ratyfikowały traktat wersalski i
Polska mogła objąć przyznany jej odcinek wybrzeża. 10 lutego 1920 roku odbyły
się zaślubiny w Pucku, jedynym porcie handlowym i wojennym. Aktu dokonywał
Haller. Na obrazach z epoki widać go na koniu, stojącego w spienionym morzu i
rzucającego platynowy pierścień. Naprawdę morze było spokojne, ciche i
częściowo skute lodem. Haller nie trafił od razu w wodę. Pierścień spadł na lód
i młody oficer rzucał raz jeszcze.
Po
zaślubinach Józef Haller został w Pucku. Generał
patriota i wielki demokrata, ażeby ośmielić do siebie lud kaszubski, zszedł z
piedestału wodza, chodził przeważnie pieszo, podpierając się gałęzią wyłamaną z
drzewa – wspominał jeden z uczestników zaślubin, wtedy bosman mat Stanisław
Wojciechowski. (Przypadkowa zbieżność imienia i nazwiska z późniejszym prezydentem
RP, który też był w Pucku, ale jako minister spraw wewnętrznych).
Polski
arystokrata (z rodu von Hallenburgów), który po obowiązkowej służbie w armii CK
Monarchii zajął się pracą społeczną, skautingiem i militaryzacją Towarzystwa
Gimnastycznego „Sokół”. Po wybuchu wojny przystąpił do Legionów Polskich i
dzieląc z nimi koleje losu, już jako generał w 1918 roku dotarł do Francji. Tam
Komitet Narodowy Polski powierzył mu dowództwo nad formującą się armią polską.
Wraz ze swoją (doskonale zresztą wyposażoną przez Francuzów) „błękitną armią”
wrócił do Polski. 21 kwietnia 1919 roku Warszawa witała go jak bohatera
narodowego.
tekst: © 2008 Zuzanna Csató
© 2019 Marios Be.
© 2019 Marios Be.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz