Wydawca owego wznowienia - Świat Książki - pisze: Rozważania estetyczne, obserwacje natury ludzkiej, twórczość czysto literacka, opowiadanie o zwykłej codzienności... (...) Być jak płynąca rzeka jest wyborem krótkich tekstów, które pozwalają jak nigdy dotąd poznać myśli i obraz świata widziany oczami sławnego autora (...) To możliwość uchwycenia filozofii, która niepostrzeżenie staje się literaturą. Owa "zwykła codzienność" od początku mi "nie siadła" i był to sygnał alarmu, który ostrzegał mnie, że może nie być za przyjemnie. Bo jest to zestaw krótkich form a'la felieton, wydany w roku 2006 a w 2015 tylko wznowiony przez Świat Książki. Żadnych nowych tekstów tutaj nie uświadczymy; czytamy o codzienności sprzed dobrych 15 lat, zwykłej codzienności, przeciętnej codzienności, dla zwykłego, przeciętnego czytelnika. Założenia te sprawiają, że mamy do czynienia ze zwyczajną, przeciętną właśnie pozycją. Felietony dobre przeplatane słabymi. I tyle.
Jest oczywiście cała masa genialnych, pojedynczych zdań, króciutkich fragmentów, które tworzą z tegoż zbioru kopalnię cytatów, jednak są to tylko drobne fragmenty kryjące się za masą przeciętnych wpisów. Trudno mieć pretensje do autora, bo felieton to taki rodzaj pisania, że czasami się temat po prostu wylewa, a czasami siedzisz nad pustą "kartką" Worda i nic sensownego nie wpada do głowy. Jak mniemam po wstępie autora, wpisy były pisane na zamówienie, a to dodatkowa trudność utrzymania jakości pisania.
Zamieszczone tutaj teksty ukazały się w prasie na całym świecie, a teraz zostały specjalnie zebrane na prośbę czytelników.
To moja druga próba (wreszcie udana) zmierzenia z tą bądź co bądź krótką formą. Niby prawie 300 stron, ale mały format i duża czcionka sztucznie nabijają objętość książki. Za pierwszym razem porzuciłem czytanie po 33 stronach - Wskazówki, jak chodzić po górach - napuszona, pretensjonalna forma (duchowość, duchowość i jeszcze raz duchowość.. A! I nie zapomnijcie o duchowości) odrzuciła mnie od tej lektury na dobry rok. Teraz sięgnąłem po tę książkę raz jeszcze, i jakoś poszło. Opowiadanie o świecie przy pomocy przypowieści to trzon tego zbioru felietonów. Jeśli mniej lub bardziej przepadacie za formą przekazywania myśli najsłynniejszego na świecie cieśli z Nazaretu, to ów sposób oglądu świata powinien przypaść wam do gustu. Paulo Coelho rozszerzył zestaw przypowieści jeszcze o dwie religie - buddyzm i islam.
--------
Gdy 23 czerwca 2018 roku wyciągałem tę książkę z biedronkowego koszyka, na chybił-trafił otworzyłem na stronie 240: Co śmiesznego jest w człowieku:
Jakiś pan spytał mojego przyjaciela Jaime Cohena:
- Proszę mi powiedzieć, co jest najśmieszniejsze w ludziach.
Cohen odpowiedział:
- Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie, by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze, by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej, i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości, ani przyszłości. Żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
---------
Po lekturze wszystkich tekstów nadal twierdzę, że jest to najbardziej przemawiający do mnie fragment zbioru. Drugie miejsce to dla mnie zdecydowanie trylogia o Manuelu (takim brazylijskim Kowalskim). Sam tytuł książki również niebywale pasuje do charakteru myśli zawartych w spostrzeżeniach autora - Być jak płynąca rzeka - dopasowywać się jak ogórek do słoika, nie narzekać bez przerwy na los, dostosowywać się do warunków życia nie zapominając jednocześnie myśli naszego wieszcza narodowego - by mierzyć siły na zamiary - podejmować próby i nie przejmować się zbytnio niepowodzeniami, bo to przecież dość jasne, że jeśli zamiary wielkie, to i wielkich sił do realizacji potrzeba.
A za tytuł całości posłużył wiersz Manoela Bandeiry:
Być jak płynąca rzeka
Milcząc w środku nocy
Bez strachu przed jej mrokiem
Gdy na niebie gwiazdy - być ich odbiciem
Kiedy niebo zaciąży chmurami
A chmury jak rzeka wodą się staną
Być ich odbiciem beztroskim
W spokojnych głębinach
.
OCENA: 5/10 (przeciętna)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz